Wyszłam z piekła sprawdzianów...

GITARA SIEEEEEEEMA!!!!!!!!111111oneoneone
Przepraszam.

Witam, dzień dobry, jak zawsze tu przybywam z postem co miesiąc. xd

Nie pisałam, bo już dostałam jedynkę i dopka z biologii i teraz uczę się na maksa o stawonogach. Plus miałam w tym czasie ważny sprawdzian z historii(Ród Piastów, o zgrozo D:) i rozprawka z polaka. Do wyboru były trzy tematy,więc napisałam o hedonizmie kontra moralności chrześcijańskiej w opracji o "Quo Vadis w 2 lekcje...A mój kolega, Kuba a.k.a Boguś czy Kubek w połowie czasu pisał drugą pracę!
Dlatego na mym profilu pisze "wiecznie zmęczona gimnazjalistka". W dodatku jutro idę na czuwanie w kościele, nie mogę dziś iść na noc filmową w szkole oraz mam katar i chrypę. T^T
Za niedługo będą święta, co widać po reklamach w telewizji(Kto jeszcze pamięta Media Expert?). To znaczy, chyba na nie za wcześnie, a co wie osoba, która już w październiku wie, co chce dostać. XD
Głównie to chodzi mi o książki, dokładnie to "Wojownicy" Erin Hunter, po angielsku "Warior Cats". Od kilku lat buszuję w internetach i wiedziałam od dawna o danej serii. U nas na początku było tylko tłumaczenie dwóch pierwszych książek w 2003 roku, a tym roku powstało nowe plus dalej je kontynuują(Boże, ile trzeba było na dany cud czekać!). Na razie wydano 4 tomy:

1. "Ucieczka w dzicz"
2. "Ogień i lód"
3. "Las tajemnic"
4. "Cisza przed burzą".

Chciałabym przeczytać je wszystkie, na razie mam pierwszy tom i bardzo mi się podoba. :D Jednak dostanę je dopiero pod choinkę, a na razie czeka mnie "Pan Tadeusz" jako lektura. ;____;
Jeszcze mówiąc o prezentach, to jedno z mych największych marzeń się spełnia...Dostanę konsolę! X3 Ściślej mówiąc, bedzie to chyba New Nintendo 3DS z grą "Pokemon Moon", która kilka dni temu wyszła. Akurat na mym avatarze jest jeden z tych nowszych Pokemonów, Lurantis. Jakby coś wiedział o nich, to ja biorę Popplio jako startera. C: Choć linię ewolucyjną Litten'a uwielbiam tak samo! XD Ale ten atak specjalny i kobiece ewolucje kusiły mnie bardziej. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Kończąc już ten wspaniały post, zostawiam was z fan art'em nowego legendarnego pokemona, Lunali(kocham ją po prostu). X3 I pamiętając o dzisiejszym Black Friday, to uważajcie w sklepach. XD Ciao!

EDIT:Dziękuję za 1000+ wyświetleń bloga! ♡

Reanimację bloga czas zacząć!

I had only one job...

ONE. JOB.

*czyli ja na informatyce*

Tym oto wstępem, witam wszystkich po długiej przerwie! :D
Dawno nic nie pisałam, ale próbuję ogarnąć szkołę, bo znowu założono mi kagańce nauki. ;___; Nie będę obiecywać żadnej regularności, bo to sensu nie mo. ._.

Teraz szybko opowiem, co się w tamtym czasie działo:

• Mam wspaniałe rybki w my akwarium, lecz niestety, sporo pogrzebów już było. T^T A to seppuku w filtrze, a to masowe samobójstwa w roślinach czy narybek zjedzony przez kanibalistyczne matki. XD O dziwo, tylko jedna z nich zdechła z powodu choroby...I tak miałam ostanio rybią ospę u neonków, którą prawie zażegnałam. :3 Na razie mam dwie samice gupika(samiec Mateusz umarł w niedzielę R.I.P.)-Frania i Helena II, zbrojnika niebieski-Smoczy Wojownik, danio, neonki i rodostomusy.
• Od jakiegoś czasu próbuję pisać pamiętnik, ale coś słabo mi to wychodzi. Przez ponad tydzień nie pisałam w nim. xd
• Zamierzam zrobić komiks o pokemonach na DA(Deviantart, mam tam konto RayShy), lecz śmiem wątpić, że ktoś się nim zainteresuje. Tyczy się to też wielu innych moich planów... 3:
• Ostatnio mam dzwne wachające się oceny w szkole, z tego raz jestem dobra, a z tego raz kiepska...Dla przykładu w tym tygodniu z niemca raz dostałam ze sprawdzianu trzy, a na kartkówce umlałtu(nie wiem, jak to napisać w ogóle ;___;) zapomniałam i miałam 4+. XD

Dodam jeszcze, że tworzę watachę blogową i jest w 90% skończona, lecz piszę do tego prolog, więc jeszcze to, niestety, potrwa. T^T

No to ja idę nakarmić swe rybki, więc powodzenia wam wszystkim w więzieniu szkole. ^^ Ciao! :D

W końcu wypoczęłam, więc wracam z kimś jeszcze!

Hejo wam wszystkim! ^^
Przepraszam, że Was okłamałam z większą aktywnością...Choć ja chyba coś wspomniałam o moim lenistwie. xd Pierwszy rok w gimnazjum bardzo mnie wykończył, a koniec roku był nie byle powrotem do wolności, ale wyzwaniem się z łańcuchów...Przynajmniej teraz nie będzie w mej klasie pewnego Dawidusa, cholernego satanisty o myślach związanych z dupami i heavy metalem! :D
Ale jest mega leniem i nie chcę mi się wracać do szkoły. ;____; Chociaż nie wracam sama. ^^
Od zawsze marzyłam od zwierzęciu, jednak sytuacją w domu na to nie pozwalała. Czasem się zdarzało, że nie było nas w ogóle w domu plus mam chorego dziadka. Teraz moi rodzice pozwolili mi na rybki, choć to proszenie trwało ponad 3 lata! XD Na razie od wczoraj mam akwarium, akurat natafiliśmy na zestaw od razu z grzałką, filtrem i lampką do przymocowania. Mimo, że babcia mnie znienawidziła (XD), to zbiornik mającym z jakieś 25l czeka przy moim łóżku na rybki. Nie mogłam kupić ich od razu, gdyż musi mi się przygotować woda. Kupił też ze dwie roślinki i kryjówkę, przemyłam pod wodą 4 kilo kamieni i połączyłam do przedłużacze trzy kable. I jeszcze więcej na mnie czeka przygotowań, bo wczoraj wlałam "Esklarin", czyli uzdatniacz i w czwartek muszę dodać żywe kultury bakterii, a następnego dnia zrobić test pH...

To tyle z mej strony, dokończę tym, że zamierzam robić recenzje, a pewnikiem na pierwszy ogień pójdzie anime "One Punch Man". :3 Zostawiam Was ze zdjęciem akwarium. Ciao! ;w;

Witaj, wolności!

Hejo i dzień dobry! :D
Wow, czyżby tutaj była regularność, że jeden post w ciągu miesiąca? To niemożliwe, też się dziwię sobie samej! :o Chociaż to, co się dzieje w mej głowie może podsumować tylko to:

Głównie to przez fakt, że dożyłam zakończenia pierwszej klasy gimnazjum!  :D Miałam je wczoraj na 17:00, więc dziś musiałam tylko do kościoła na 7:00 (Boże, dziękuję, że dałeś mi siłę) i do spowiedzi. ;____; Jeszcze wcześniej, tego samego dnia, poszliśmy z klasą na kebaby, a przedwczoraj była jeszcze wycieczka do Wrocławia do "krainy trampolin" i "laser games", które wcześniej miałam w Libercu(ten wyjazd w ogóle był całkiem w porządku). 

Zakończenie roku szkolnego było świetne, w szczególności kabaret. Marysia, czyli "Kaczka" ze starszych klas przebrany ze zwiewną i powabną dziewuchę, rozwaliła system! XD Pod koniec jeszcze ja śpiewałam, mimo, że o mało się, za przeproszeniem, nie zesrałam na scenie. Ale tak się publiczności podobało pod koniec, że zaczęli fale robić. ^^

W dodatku, udało mi się zdobyć czerwony pasek. Średnia 4,97, największa, jaką (chyba) kiedykolwiek miałam! Tylko nadal nie wiem, jakim cudem mam zachowanie wzorowe...

Wygląda na to, że od wczoraj miałam już legalne wakacje(nie liczę wstawania na dzisiejszą mszę), więc mam sporo czasu na pisanie tego posta. I pozostałych.

Tak, skoro mam w końcu wolny czas, to, oprócz lenistwa, nic nie jest w stanie mnie powstrzymać przed prowadzeniem tego bloga! A więc, oczekujcie większej aktywności na blogu! >:3

Do zobaczenia i ciao!  ;w;

PS.Od ostatniego posta zrobiło mi się trochę lepiej na duchu. Bardzo dziękuję wam za miłe słowa i pomoc z tłem tego bloga! :3

Smutny początek, inny koniec.

Witam znów w moim internetowym kąciku! :D

Miało być coś fajnego na majówkę, moje rysunki i w ogóle, jednak nie jestem w stanie się dobrze za to zabrać. Lecz pewnością je opublikuję, gdyż naprawdę bardzo tego chcę i postaram się w końcu spełnić swoją obietnicę. ^^"
...Tak naprawdę, to jedyna ciekawa rzecz, którą mam do zaoferowania. Patrzyłam na blogi moich przyjaciół. Nie czytam wielu książek, mam wiele niespełnionych pomysłów na wszystko, a ogranicza mnie tylko brak czasu, leń wrodzony...I inni. Boję się opini innych, gdyż od dawna obawiam się odrzuczenia i zbojkotowania z moich opinii i pomysłów. Już nawet miałam takie uczucie na począku gimniazjum, czyli całkiem niedawno. Lepiej nie było mówi o byciu Otaku w polskim słowa znaczeniu... ;____;

O czym miałby być ten post, huh? Wyszło na razie smutne ryż, mydło i powidło, gdyż moja niska samoocena się odezwała. xd Mowi się trudno....

A teraz będę omawiać parę spraw!
Mam przede wszystkim kompleksy na temat wyglądu tego bloga, a w szczególności tła. Naprawdę chciałam mieć ładne tło z pastelowymi chmurkami(mam chyba obsesję na punkcie pasteli xd), ale wyszła jakaś mozajka. XD Nie wiem, co mam z tym fantem zrobić, więc czy mółby mi ktoś doradzić? Byłabym wdzięczna! :D
W dodatku mam w planach założenie kolejnego bloga. Jedyne co mogę jednak wyjawić, to tytuł, czyli "Watacha wiosennej śnieżycy". Chyba każdy wie, o co chodzi. ^^

Jak na razie nic już dodać nie mogę, poza faktem, że nie mogę doczekać się wycieczki...A po drodze muszę zrobić przezntację z polskiego, uczyć się piosenki, szukać wiersza po angielsku i jeszcze inne rzeczy na mnie czekają. W dodatku zaczęłam oglądać całkiem niedawno "Higurashi no naku koro ni", anime krwawe i brutalne, więc życzcie mi szczęścia! xd
A więc, do zobaczenia i ciao! :3

Obrazka pod koniec nie ma, gdyż nie chce mi się przesyłać się na tablecie. Dodam później, ^^

Elektronika się przydaje, bo informacje o Magdzie Gessler mam!~

Hejo i witam ponownie! :3

Niech to gęś kopnie...I znów ten blog "umarł śmiercią". Chciałabym prowadzić go normalnie, lecz nie mam zamiaru pisać na mojej malutkiej komórce ani na tablecie, który działa jak gówno. xd A na komputery (w mym domu jest netbook, laptop i stacjonarny, tylko do tego całego elektronicznego bajzelu konsoli brakuje ^^"), plus trzeba czekać, aż się łaskawie uruchomią...
Chociaż za dwa tygodnie z pewnością pojawią się m.in moje rysunki, gdyż mam przedłużone wolne (moje gimnazjum jest połączone z liceum i po majówce oni maturę piszą :D). Może po nim zrobić się u mnie luz, gdyż zacznie się sezon wycieczek! Nawet moje klasa padnie jego ofiarą przez wycieczkę do Liberca 3-4 czerwca.

Wracając do bloga, utworzyła na razie parę zakładek/stron/wstaw podobną nazwę, lecz nie zdziwcie się, gdy pojawią się nowe. Parę z nich mam już w zanadrzu. >:3

W ogóle, patrząc na nazwę tego mojego kącika w Internecie, coś jedno mi się przypomniało...Przecież ta Magda Gessler jest w Łagowie! A on sąsiaduje ze Zgorzelcem! I ja w Zgorzelcu mieszkam! Moje marzenia, aby zobaczyć tą kobitę być może się spełnią! XD
Wcale nie robię jaj, informacja ta jest potwierdzona, akurat Gesslerowa szykuje "rewolucję" właśnie tam.

Jak na razie, to wszystko. Proszę więc o docenienie mojego wysiłku, gdyż ten post napisałam po raz pierwszy (i mam nadzieję ostatni) na komórce. ;__; Oczywiście, daję tutaj obrazek końcowy i was z nim zostawiam. Ciao!

O Boże, jak ja kocham czarno-białe rysunki/obrazy anime!

Regularność po dniu kobiet i rekolekcjach.

Witam ponownie! :D *wzdycha* Już marzec? xd Jak ten czas szybko leci!
Najmocniej przepraszam, że ten blog od razu umarł, ale trzeba od czasu do czasu ogarnąć  trochę życie... ;__; Postaram się wstawiać tu coś co tydzień. :3 Ale może dosyć takiego gadania.

Jeśli, właśnie, chodzi o moje życie, to nic raczej się nie działo, oprócz tego, że pogorszyły mi się oceny, ale udało mi się je poprawić. ^^" A z racji tej, że mamy ten "prawie" wiosenny miesiąc, był (oficjalnie nazwany świętem komunistycznym przez Dawidusa z mej klasy) dzień kobiet. O dziwo, nie zapomnieli. Dostała każda dziewucha breloczek ze swoim imieniem. ^^ Plus od chłopaka ze starszych klas otrzymałam małego, uroczego tulipana(dla jaj mi to dali, ale nieważne xd)! :3

Dziwnie go trzymam na zdjęciu, bo się łodyga ułamała.

I w tym czasie były rekolekcje, na których nie słuchałam zbytnio tym razem, bo zmęczenia ze mną wygrało. xd Potem jeszcze prawie byłam na konkursie poezji śpiewanej, której próbowałam się nauczyć na ostatnia chwilę...A wcześniej musiałam się uczyć, gdyż pogorszyły mi się oceny i nie miałam wolnego weekendu.

Czasami nie ogarniam swego życia. Jak dobrze, że nadchodzi Wielkanoc! X3

Dlatego zamierzam przywrócić ten blog do życia! Zamierzam też dodać jakieś zakładki/strony, żeby uporządkować moje wpisy i dać jakieś inne informacje np.kontakt ze mną. :D

Jak na razie to wszystko. Ciao! ^^

Witam serdecznie! :D

Hejo! :3
Chciałabym cię przywitać na moim blogu o wszystkim i o niczym! XD

Moje imię brzmi Justyna, ale najlepiej, żebyć nazywał mnie Zabójcą Ziemniaków, czyli w skrócie ZaZiam. Tutaj zamierzam publikować moje krótkie opowiadania, moje rysunki, przemyślenia, recenzje czy po prostu okruchy z mojego życia. ^^ O dziwo, nie będzie tu zbyt wiele Magdy Gessler, jak nazwa sugeruje...Po prostu napisałam taki tytuł dla jaj! XD Chociaż można się spodziewać, że będą się tu dziać cuda na kiju...

Jeżeli tu jeszcze jesteś, to mam nadzieję, że zobaczymy się w kolejnych postach. ^^"